Coś, co jadam rękami

W dniu 19 zabawy mam opisać potrawę, którą jem rękami. Niech będzie tak: rękami lubię jeść pizzę. Od zawsze. Najlepsza oczywiście jest pizza na cienkim cieście z niewielką ilością dodatków, a do niej coca-cola z   dobrze schłodzonej, szklanej butelki 🙂

Zabawy cd.

Dzień 18 – coś, czego nigdy nie jadam. Nie jadam jajek gotowanych na twardo. U nikogo i przenigdy. Nie wdając się w przyczynę tego zjawiska, napiszę tylko, że jadalne przeze mnie są tylko jajka które sama obrabiam. No, ale przynajmniej temat 18 dnia zabawy przyszedł mi do głowy z łatwością 😉

Przegryzka

Dzień 17 – coś, co jesz bardzo często. Bardzo często jadam żółty ser. Najlepszy jest pasterek świeżutkiej Goudy na kromce chleba z masłem, przybrany z wierzchu ugotowanym na twardo żółtkiem i udekorowany łyżeczką majonezu  – koniecznie z Winiar 😉 Samo żółtko to bomba cholesterolowa, o reszcie nie wspominając 😉 Sera sama nie robię, jaj również […]

chleb z czarnuszką

Chleb z otrębami i czarnuszką

Dzień 16 powinien podać definicję czegoś kiedyś ulubionego, dziś znienawidzonego. No i zagwozdka niemała, bo coś takiego nie istnieje. W zamian, wstawiam przepis na chleb, który wypiekam właściwie tylko przy okazji Świąt BN. Będzie to również moja propozycja do świątecznych prezentów, bo chleb powędruje do znajomych. Najlepiej upiec go wieczorem – na dzień przed Wigilią. […]

kapusta z fasola

Jedzenie, które jest grzechem

Dzień 13 – jedzenie, które jest grzechem (ale jakże przyjemnym). Takim jedzeniem jest  dla mnie Wigilijna kolacja 🙂 Obżeram się ulubionymi potrawami i tylko ciut brakuje, aby nie pęknąć 😉 Wśród tych najbardziej pożądanych są: pierogi z kapustą i grzybami, zasmażana fasola z kapustą oraz rzecz jasna królewski KARP. Właściwie na tym menu wigilijne każdego […]

Pierniczki Krystynki

Dzień 12. Przyszła pora na przepis z ulubionego bloga kulinarnego. Moim ulubionym zakątkiem inspiracji kuchennych nie są jednak blogi, a forum kulinarne. Dostosowując się jednak do zabawy, zapodaję blog Bei i jej świąteczne propozycje ciasteczkowe: Bea w kuchni Uprzedzam lojalnie, że przepisu nie sprawdzałam.W zamian podaję przepis na pierniczki, które kiedyś przy okazji przedszkolnej Wigilii […]

Potrawa z ulubionej książki kucharskiej

Dzień 11. Taaak.  Mam wiele książek kucharskich; do jednych sięgam częsciej, do innych –  wcale.  Nie pozbywam się ich jednak z nadzieją, że z czasem zmieniając gusta kulinarne odkryję w nic coś, co mnie zaciekawi albo jeszcze lepiej  zainspiruje. A ulubiona książka kucharska? Ogromnym sentymentem darzę Kuchnię Polską. Moje wydanie jest z roku 1987 roku, […]

Ciasteczka cytrynowo-migdałowe

Nutka nostalgii, zniewalające odprężenie i ciepło które leniwie ogarnia mnie od palców nóg po czubek głowy. To bezsprzecznie kojarzy mi się z comfort food,  ale ….nie mam dania, które przenosiłoby mnie w taki stan. Już raczej będzie to gorąca kąpiel i milutki koc w który się potem zawinę sadowiąc na kanapie, aby obejrzeć  ciekawy film […]