Bardzo szybkie i pyszne kotleciki.
Stanowią wspaniały samodzielny posiłek *np. jako przekąska do piwa – podczas meczu nie zrobią jednak żadnego wrażenia bo emocje wyzwalane są wyłącznie sytuacjami podbramkowymi lub faulami 😉
Lubię podawać je zamiast tradycyjnych kotletów – do młodych ziemniaczków wytrząśniętych w garnku z masłem i świeżo siekanym koperkiem, oraz kalafiorem polanym masłem roztopionym z tartą bułką.
Świetnie się również nadają do maczania w sosie tzatziki 🙂
Świetnie się również nadają do maczania w sosie tzatziki 🙂
Składniki:
1 młoda cukinia – wybieram zazwyczaj niezbyt dużą – ma w niej mocno wykształconych pestek 🙂
1 jajko
sól i pieprz do smaku
bułka tarta do obtoczenia
olej lub oliwa do smażenia – „od zawsze” smażę na oleju z pestek winogron 😉
Cukinię umyć, obrać ze skóry. Pokroić w niezbyt grube plastry ok 5-7 mm plastry. Rozłożyć ładnie na płaskim talerzu – posolić odrobinę (szczypta lub dwie), posypać czarnym pieprzem – koniecznie świeżo mielonym. Zostawić na 15 minut, aby cukinia namiękła i puściła sok. W tym czasie rozbić i roztrzepać jajko. Obtaczać obustronnie każdy krążek cukinii kolejno w bułce, jaku i znów bułce tartej. Smażyć na złoto z obu stron na niezbyt mocnym ogniu.
sietny pomysl!
bardzo lubie tak smazone warzywa 🙂
Magda – moja mama nie robiła, ale ja robię i moje starsze dzieciaki "jakoś" je akceptują 😉 Ale już Jula – roczniak – nie ma najmniejszych zastrzeżeń. 🙂
Pycha! Mam taką ładną cukinię, nie mam pomysłu na jutrzejszy obiad – czy to znaczy, że będą kotlety, z cukinii?! Tak!
Pozdrawiam!
do maczania w sosie.. tak, ta, pysznie!
moja mama zawsze takie robiła 🙂 uwielbiam je 🙂