Smak, który przenosi mnie w inne miejsce
Tak oto doczekałam dnia 6 blogowej zabawy. Przyszedł grudzień i zrobiło się wyjątkowo biało i mroźnie. I pięknie. I to na tyle zachwytu. W sklepach świąteczny nastrój panował już od początku listopada, ale dopiero teraz ludzkość ogarnął przedświąteczny szał zakupowy. Tych ludzi jest pełno wszędzie i o każdej porze. Pojechałam z Julą do supermarketu dziś […]
