Ciasteczka są pyszne, chociaż dla mnie mogłyby być mniej słodkie – ale takie dzieci lubią najbardziej 🙂
Przepis na maślane ciasteczka wzięłam od Natalii z cincina – na blogu podaję jak zwykle z moimi udoskonaleniami.
Składniki:
40 dag mąki
20 dag masła
15 dag cukru pudru
4 żółtka ugotowane na twardo (przetarte przez sitko)
2 żółtka surowe
paczka kolorowych landrynek
Ciasto zagnieść, włożyć zawinięte w folię albo woreczek do lodówki na ok 30 min.
Wałkować na grubość 0,5 cm i wykrawać ciasteczka. Przenieść ciasteczka na blachę wyłożoną papierem, w środek ciasteczek – nasypać pokruszonych landrynek. Piec w gorącym piekarniku ok. 12-15 min (ja nastawiam piekarnik na 200 st. , w oryginale było 180 st.).
Jeśli ciasteczka mają zawisnąć na choince – w każdym przed upieczeniem trzeba dodatkowo zrobić wykałaczką mały otwór, przez który przeciągniemy później nitkę.
Bastet bardzo sie ciesze ze ciasteczka smakuja, zycze wesolych Swiat BN
Wyszły wspaniale 🙂 Są kruchutkie, pyszne i śliczne Zaniesiemy je na Wigilię do rodziców.
Anonimowy – tak landrynki po wystudzeniu stwardnieją- będzie z tego taka cieniutka landrynkowa szybka, co zupełnie nie przeszkadza w konsumpcji 🙂
Zachęcam do wypróbowania przepisu 🙂
a czy te landrynki po rozpuszczeniu nie w tych ciasteczkach nie stwardną znowu? czy bedą miały konsystencję steżonej galaretki? może dziwnie to pytanie brzmi ale ja nigdy nie robiłam takich ciasteczek więc nie wiem:)
pozdrawiam pięknie wyglądają te ciasteczka
I can't understand the language…but, I get the concept…they turned out great..
Zgadza się – ciasteczka są pyszne 🙂
i w sumie proste do wykonania. Zachęcam do próby 😉
Ciastka wyglądają super, muszę spróbować takie zrobić 😉 Wprawdzie nie wiem, czy zdążą zawisnąć na choince, ale i tak nie wisiałyby tam długo – zbyt wielu łasuchów krąży w moim domu 😉
Pozdrowienia i najlepsze życzenia na nadchodzący Nowy Rok 🙂
Po mojej ostatniej UDANEJ(!) 😉
próbie upieczenia świątecznych
ciasteczek (aaale byłem z siebie
dumny 🙂 che) – nawet myślałem
o zrobieniu jednej choinki
więcej i przybraniu jej takimi
fajnymi „starodawnymi”
ciasteczkami,
…ale już za póżno
i przyleciałem na Święta
do rodziców.
Może w przyszłym roku..?
Te, które proponujesz-
są do tego świetne
(pomijam już fakt, że
pewnie – b.smaczne 😉 )
Pozdrawiam! 😉