Kurczak w sosie dyniowym.

Kolor pomarańczowy.
Zaczął mnie wabić nieśmiało. Najpierw soczystą pomarańczą pikowanej kurteczki, potem doszły do tego  odrobinę przygaszone pomarańczowe rajstopki, by wreszcie wybuchnąć ferią barw dyniowych głów, wyglądających obecnie z każdego straganu i sklepiku z warzywami.

Jak się oprzeć tej zaczepce?

Nie zdołałam.

Skuszona  – kupiłam, po raz pierwszy zresztą, dynię piżmową. Nieco pękaty kształt jej brzuszka zapowiadał się ciekawie. Jednak przyznam, że równie ciekawa byłam słodkiego smaku, o którym tylko słyszałam.
Dorodny okaz przeleżał kilka dni, nie doczekawszy się debiutu w postaci samodzielnego dania. A wszystkiemu winny był brak inspiracji. Niestety natchnienia nie przyniósł ani Jamie (dotąd niezawodny), ani przepastna kuchnia włoska.
Cóż w takiej sytuacji pozostaje? Sięgnąć w głąb siebie.

No więc, oczami wyobraźni ujrzałam tę dynię połączoną z makaronem, z miodem i kurczakiem. Intuicja podpowiadała potrzebę dodania czegoś, co wzmocni barwę i smak. I tak pod rękę przypatoczyły się – czerwona papryka – w proszku oraz ocet balsamiczny. I tymianek.

Wyszło pysznie, niecodziennie, choć … odrobinę jesiennie.

Zapraszam więc na pierwsze jesienne danie:  
Kurczak w sosie dyniowym.

1/2 dyni piżmowej – obranej i pokrojonej na talarki
1 pierś z kurczaka – oczyszczona z błon i pokrojona w kostkę
malutka cukrowa cebulka – posiekana 
mały kartonik słodkiej śmietanki (30%)
sól, pieprz, czerwona papryka
odrobina papryczki chili – dosłownie 2 obroty młynka
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżka miodu(najlepiej płynnego)
szczypta suszonego tymianku
olej z pestek winogron + łyżeczka masła do smażenia
odrobina wody mineralnej do podlania sosu

plus oczywiście ulubiony Makaron ugotowany al dente

Na dużej patelni rozgrzać olej z masłem, wrzucić dynię – polać ją miodem i octem balsamicznym, doprawić szczyptą lub dwoma soli oraz tymiankiem. Przesmażać aż dynia przestanie być surowa – około 3 minut.

W tym czasie pokrojone w kostkę mięso doprawić solą, czerwona papryką (2 -3 szczypty), pieprzem (1 szczypta) i odrobiną chili.  Następnie dołożyć mięso do smażącej się na patelni dyni i całość smażyć aż  mięso przestanie być surowe, oczywiście mieszając wszystko od czasu do czasu szpatułką. W ostatniej fazie dołożyć cebulkę – smażyć 1 minutę. Zalać śmietanką i niewielką ilością wody mineralnej (pół filiżanki) – podduszać aż dynia zacznie się rozpadać.W razie potrzeby odparowujący z patelni sos uzupełnić wodą/ i lub śmietanką. Sprawdzić smak – jeśli zajdzie taka potrzeba dosolić.

Patelnię zdjąć z ognia, wyłowić kawałki mięsa.  W osobnym naczyniu zmiksować przelany z patelni płyn z kawałkami dyni i cebulką. Powstanie idealnie gładki, ale dość gęsty sos. Sos jest słodki, z wyczuwalną nutką tymianku i narzucającym ton smakiem dyni. Mięso wymieszać na powrót z sosem.

Podawać niezwłocznie z ulubionym makaronem. Dla ozdoby posypać np. pieczonymi płatkami migdałów i gałązką czegoś zielonego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *