Pierogi z jagodami

Między Górami Złotymi, Bialskimi a masywem Śnieżnika znajdują się wioski Bielice, Gierałtów, Goszów. Rejony te to dla mnie idealne miejsce na wędrówki po górach. Kto poszukuje wyciszenia i bliskiego kontaktu z przyrodą powinien koniecznie odwiedzić te, jakże malownicze miejsce.
 
Wędrówka prostymi szlakami Sudeckich Bieszczad, jak niekiedy nazywane są Góry Bialskie, przepełnia spokojem i ciszą.
Na trasie turystów jest niewielu, za to można zebrać zarówno przepyszne i wielkie jagody, jak i natrafić na olbrzymie maślaki, podgrzybki albo siniaki.
Wśród owoców leśnych trafiają się także słodkie jeżyny i dzikie maliny.
 
 
 
 

Pierogi z jagodami

Ciasto na pierogi jest banalnie proste: wystarczy mieć pod ręką mąkę, wodę oraz sól. Bardziej gumowatą konsystencję zapewni oliwa i żółtko. Ale to niekoniecznie.

Składniki na ciasto (podane proporcje wystarczą na ok. 40-60 pierogów):

3 szklanki mąki

1 szklanka wody (gorąca)

2 żółtka

1 łyżka oliwy

szczypta soli

Nadzienie: miseczka jagód

 
W wysypanej na blat mące robię zagłębienie (nigdy jej nie przesiewam przez sitko), w środek daję żółtko, oliwę, sól i zarabiam nożem do środka. Dolewam porcjami gorącą wodę nadal używając do wyrabiania noża. Po chwili (gdy większość mąki i wody już się połączy) wyrabiam ciasto rękami, co trwa około 5 -7 minut. Po rozwałkowaniu, wycinam kubeczkiem lub szklanką krążki ciasta. Na środek każdego krążka kładę łyżeczkę jagód, składam na pół i dokładnie zlepiam brzegi. Pierogi odkładam na lnianą ściereczkę i przykrywam kolejną, w ten sposób mam pewność, że mozolnie sklejane pierożki nie zeschną się. Tak przygotowane – czekają na swoją kolejkę do gotowania. Kiedy już osolona woda w garnku zacznie wrzeć, wrzucam na wrzątek 8 pierogów i gotuję 3-5 minut. Pozostałe pierogi grzecznie czekają na swoją kolejkę.

Pierogi podaję polane śmietaną i posypane cukrem. W wersji najprostszej wystarczy sam cukier.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *