Tarta z serem i miodem

Pierwsza tarta, którą robiłam. Przez długi czas nie schodziła z top listy niedzielnych wypieków. Można ją piec na gotowym francuskim cieście, albo ciasto kruche zagnieść samemu. Obydwa sposoby warte wypróbowania. W każdej odmianie tarta smakuje inaczej.

Najważniejszy jest oczywiście środek, czyli serce tarty. To on nada jej smak i urok, zwłaszcza użyty tu miód, będzie słodził i lekko gryzł podniebienie, pozostawiając z końcem każdego kawałka niedosyt i chęć sięgnięcia po kolejny. Przepis wzięty od Sarah Banbery. Farsz po modyfikacji.

Tarta z serem i miodem

Ciasto francuskie gotowe
albo

  • 125 g mąki pszennej
  • szczypta soli (nie daję)
  • 75g schłodzonego masła
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • łyżeczka lub dwie zimnej wody

Ciasto zagniatamy jak każde kruche, wałkujemy przez folię i wykładamy na wysmarowaną masłem formę do tart. Chłodzimy około 30 minut w lodówce.
W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 190 st. i przygotowujemy masę serową.

Farsz:

  • 250 g białego sera (pół opakowania np. z 500g President, serek tłusty, potrójnie mielony)
  • 3/4 szklanki śmietany kremówki
  • 2 żółtka i 1 cale jajko
  • pół szklanki płynnego miodu – ja preferuję lipowy – można dać odrobinę mniej np. 3 kopiaste łyżki
  • 2 łyżki brązowego cukru

Wymieszać mikserem na gładką masę ser, śmietanę, jajka i miód. Wlewać na podpieczone około 10 minut ciasto.
Piec w temp. 190 stopni (bez termoobiegu) do 30 minut – do uzyskania konsystencji masy serowej hmm… powiedzmy nieco płynnej. W każdym razie nie będzie ona przypominała w żaden sposób sernika. Uwaga aby nie przypalić wierzchniej warstwy sera.

 

Jeszcze gorącą tartę posypuję kryształkami brązowego cukru, które po chwili rozpuszczają się pod wpływem ciepła i stanowią oryginalną ozdobę.
Równie dobrze, można polać wierzch miodem i udekorować płatkami kwiatów w cukrze – jak radzi autorka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *