Dzień 29 – coś zbyt skomplikowanego, by próbować to przygotować. Napiszę krótko – jak w tytule. Dla mnie to zupełna niemożebność. Zdecydowanie wolę kupne, a już najlepiej od razu gotowe – w postaci baklavy 😉
Dzień 29 – coś zbyt skomplikowanego, by próbować to przygotować. Napiszę krótko – jak w tytule. Dla mnie to zupełna niemożebność. Zdecydowanie wolę kupne, a już najlepiej od razu gotowe – w postaci baklavy 😉
Pozostały już tylko 3 dni zabawy blogowej. W dniu 28 o temacie "coś pysznego i jednocześnie zdrowego" nie wypada mi ...
Przeczytałam przepis na phyllo i zgadzam się w zupełności. Kosmos.
ja nawet jeszcze kupnego nie znalazłam na sklepowych półkach. na zrobienie własnoręcznie z pewnością się nie pokuszę (((;