Gazpacho melonowe

Przejrzałam zeszłoroczną pomidorową e-książkę Olgi i nie znalazłam tam nic, co przypominałoby mój chłodnik.

Jet on tak odmienny w smaku, że postanowiłam zgłosić go do tegorocznej zabawy. W tym roku robię melonowe gazpacho wręcz n.o.t.o.r.y.c.z.n..i.e i do tego n.o.t.o.r.y.c.z.n.i.e zapraszam znajomych, którzy nie mieli jeszcze okazji go posmakować 😉

Nie byłoby oczywiście tej zupy bez dojrzałych pomidorów – latem cudownie pachnących i lekko słodkawych w smaku. No więc startujemy:

Pomidorowy Sezon 2009

Melonowe gazpacho
(oryginał w/g Pascala odkryty dzięki Buce – przeze mnie przerobiony i uproszczony).

Składniki:
  • 3 dojrzałe pomidory
  • 1 soczysta brzoskwinia
  • 1 pachnący melon (odmiana Gala)
  • 2-3 gałązki świeżej bazylii
  • 1 łyżka oliwy z pestek winogron
  • ewentualnie 1 łyżeczka cukru
  • pół łyżeczki pasty z ostrych papryczek

    1. Pomidory sparz wrzątkiem i obierz ze skóry, usuń szypułkę i twardy środek. Miąższ pokrój na ósemki.

    2. Brzoskwinię obierz ze skóry. Wyjmij pestkę. Miąższ pokrój na kawałki.

    3. Melona obierz ze skóry, przekrój na pół i usuń łyżką pestki. Każdą połówkę przekrój wzdłuż jeszcze na 4 części i też pokrój na kawałeczki.

    4. Umyj i posiekaj gałązkę bazylii.

    5. Pokrojone kawałki owoców i pomidory wrzuć razem z bazylią i cukrem do wysokiego dzbanka.
    Zmiksuj delikatnie – tak, aby widoczne były kawałki pomidorów. Następnie dodaj oliwy i równie delikatnie wymieszaj wszystko łyżką.

    6. Dołóż pasty z ostrych papryczek, znów delikatnie wymieszaj. Od lat używam tej samej  – węgierskiej pasty – niestety wiem że  nie każdy jest w stanie ją kupić – trzeba wówczas zadowolić się taką jaka jest dostępna na półkach sklepowych 🙂

    7. Przelej do małych miseczek. Wstaw do lodówki na jakieś 30 minut. Możesz podawać z kawałkami lodu. Udekoruj gazpacho listkami bazylii.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *