Odkąd spróbowałam zrobić zakwas buraczany na wigilijny barszcz z domowego przepisu nie kupiłam już nigdy gotowego barszczu z kartoniku. Mimo czasochłonności, jest to niezwykle prosty przepis, wykorzystujący tanie i ogólnodostępne składniki, a efekt – PO PROSTU zniewalający.
Barszcz jest smaczny i prosty, ale czasochłonny.
Na zakwas:
2,3 czerwone buraczki, obrane i pokrojone w cienkie plastry
skórka od chleba razowego żytniego
2 ząbki czosnku – obrane i pokrojone w plastry
liść laurowy
kilka ziaren ziela angielskiego (5, 6 sztuk)
kilka ziaren czarnego pieprzu
korzeń chrzanu – obrany i pokrojony w plastry
Przepis na wigilijny barszcz czerwony
Wykonanie:
W ciemnym wysokim naczyniu ułożyć na dnie plastry buraczków, wrzucić skórkę chleba, czosnek, liść laurowy, chrzan oraz ziele angielskie i pieprz. Zalać wszystko letnią, przegotowaną wodą (1,5l), przykryć talerzem, zostawić w temp. pokojowej na ok 7-10 dni. Po tym czasie zlać zakwas przez sitko do butelki lub słoiczka i dalej przechowywać w lodówce.
- wywar warzywny (dla wegetarian i wigilijną kolację) lub klarowny rosół – do zwykłego spożycia
- zakwas buraczany
Przyprawy: sól, pieprz, ocet winny lub co zdecydowanie polecam – sok z 1 cytryny, majeranek
Składniki połączyć – podgotować, ale nie gotować! Doprawić do smaku solą, pieprzem. Zakwasić octem (ewentualnie sokiem z cytryny). Posypać szczyptą majeranku.
Podawać z kołdunami (a rewelacyjny przepis na Kołduny(klik)
Zdradzę tylko, że przepis na wigilijny barszcz czerwony przyrządzany na zakwasie tak polubiłam, że znalazł się w mojej książce kucharskiej, wydanej na Święta Bożego Narodzenia – lat temu parę, na potrzeby własne i najbliższej rodziny.